Remont Berga – odcinek 2

Remont zimą to nie lekka sprawa. Udało nam się zrobić kolejny krok do zadaszenia Berga. Najpierw trzeba było wymyślić projekt, potem zakupić odpowiednio długie drewno, zbić krokwie i wykopać dziury pod nie (ziemia jest zmarznięta i pełna niespodzianek – np. kilof wykopaliśmy… znaczy się Artur kopał). Na koniec postawić. Niestety nie obyło się bez dźwigu. Stawianie poszło sprawnie – pomagali nam: Bosman Benek, Bosman Bogdan i  Kuba. Bez nich byłoby krucho.

Stawianie poszło sprawnie – pomagali nam: Bosman Benek, Bosman Bogdan i  Kuba. Bez nich byłoby krucho.
A „w między czasie” tego wszystkieg wychodzą działania „poboczne”. Nagrzewnicę trzeba naprawić i nitownicę też. Słowem Artur ma pełne ręce roboty.
W następnym odcinku – obijanie folią.

A „w między czasie” tego wszystkieg wychodzą działania „poboczne”. Nagrzewnicę trzeba naprawić i nitownicę też. Słowem Artur ma pełne ręce roboty.

W następnym odcinku – obijanie folią.

Zdjęcia nie wyszły najlepiej. W „ferworze walki” przestawiłam ustawienia w aparacie.