Ponieważ pytacie nas o „widoki na przyszłość” spieszymy donieść, że nie mamy jeszcze sprecyzowanych planów. Konkretów pewnie wcześniej niż w grudniu nie ma co się spodziewać…
Artur stoi w Las Palmas i szyje – pokrowce na żagle, na materace i w ogóle wszystko co mu na myśl przyjdzie :) a Olek tymczasem kompletuje narzędzia i w listopadzie zasili ekipę remontową… na razie ćwiczy na autach.
P.S. A jeśli macie „wolną złotówkę” i wiecie jak to fajnie spełnić sobie marzenie możecie pomóc Brożce i Oziemu w spełnieniu ich planów. MOŻESZ POMÓC.