Bodo

Artur niespiesznie minął koło podbiegunowe i zacumował w Bodo. Autopilot „Wnuczek” został dopracowany i wraz z „Babcią” dają zupełny komfort pływania bez sterowania :) Jutro rusza pierwszy w tym roku rejs na Lofoty… nie wiem czy mogą się znudzić… chyba nie.  


Norwegia

Pierwszy rejs popychany południowymi wiatrami zakończył się w Bergen. Teraz Berg żegluje w stronę Geirangerfiordu. Działa już SPOTowa stronka, więc można śledzić http://share.findmespot.com/shared/faces/viewspots.jsp?glId=0a858Ko0770U2qfV26atpyJXlKLkpxPT2 Dostaliśmy od Krzyśka z rejsu 1 widoczek z Bergen… a jutro upomnę się o Geirangerfiord… bo to jeden z piękniejszych. W poczcie czeka newsletter, a tam dwie miłe propozycje dla „czytaczy” :)


Na tydzień przed..

Na tydzień przed rozpoczęciem pomaga każdy kto chętny :) Weekend był pracowity… i wszystko by było fantastycznie – Berg, woda, kawa, piękny widok na silnik, błękitne niebo, zachodzik słońca ładny,… tylko kto włączył ten cholernie lodowaty wiatr!? Kto na pierwszy rejs? Pamiętajcie o ciepłych kalesonkach! I zdaje się, że nastąpi historyczna chwila… luk w kibelku wreszcie będzie Continue reading


Znów na wodzie.

Berg od dziś znów kołysze się na wodzie. Wodowanie poszło sprawnie.. teraz faza „ostatnia” – czyli rety! ile jeszcze by się chciało zrobić, a już trzeba kończyć… wszyscy co znają perfekcjonizm w pracach pokładowych Artura wiedzą, że to dla niego faza „najgorsza” :).