Aż 12 stopni.

Kilka dni temu rozmawiawiałam z Arturem przez telefon. Słyszę, że idzie i sapie przy tym strasznie. – Rety! Co tak sapiesz jak lokomotywa? – A bo wybrałem się do „centrum” Longier i niepotrzebnie wziąłem polar… strasznie jest gorąco. Dobrze, że chociaż w sandałach jestem. – To nie narzekaj! W Warszawie zimno, pada… Ja własnie polar Continue reading


Daleka północ

Nadeszła nowa relacja z Berga napisana przez  Marcina, podesłali też zdjęcia – są do obejrzenia w galerii rejsu. „„Oj Arktyko znam cię tylko ze zdjęć”- słowa tej szanty nieraz płynęły z głośników mojego komputera, aż w końcu marzenie się spełniło i znalazłem się w krainie gdzie przez kilka miesięcy ciągle  jest dzień. Pokonując samolotem gęste chmury Continue reading


Spitsbergen

Po małych sprzętowych perypetiach znów mogę nadawać korespondencję z Berga :) Dzikuję za wszystkie zdjęcia – postaram się jak najszybciej uzupełnić galerię. Zakończył się rejs Tromos-Longyearbyean… wiało słabo albo w dziób. Udało się poza morzem zobaczyć jeszcze kilka miejsc na Spitsbergenie… i zdaje się, że w rejsie (poza wiatrem z rufy) brakowało jedynie czystego błękitnego nieba. Continue reading


Już tuż tuż.

Poranna pozycja Berga pozwala spokojnie myśleć… uf. (http://share.findmespot.com/shared/faces/viewspots.jsp?glId=0a858Ko0770U2qfV26atpyJXlKLkpxPT2) Mimo iż od kilku już lat moderuję stronę Berga zawsze mam pewien niepokój gdy przychodzi dłuższy przelot, bo wtedy już tylko morze rządzi… a wiadomo, że te bywa kapryśne. Pewnie będą kierować się prosto do Longyearbyewn, więc ja już zaglądam na widok z kamerki on line: http://www.spitsbergen-svalbard.com/photos-panoramas-videos-and-webcams/spitsbergen-webcams.html