Wieści z Longyearbyen

I znów mamy relację od załogi. Hmm… czuję pod skórą fajną atmosferę rejsu… Nic dodać nic ująć :) „Rejs zaczął się w Tromso. Z minimalnym opóźnieniem spowodowanym norweskim świętem narodowym, a co za tym idzie zamknięciem spożywczaków na cztery spusty. Jednak w poniedziałek, osiemnatego maja, załadowany po brzegi jedzeniem i piciem na 15 dni dla Continue reading