U Artura w Mogan

Napisałam, że dobra pogoda w Mogan – GWARANTOWANA… Hm. I pogoda jest – tylko właśnie się popsuła… a będzie jeszcze gorzej. Już Artur zmaga się z silnym wiatrem i wszechobecną solą.  Do tego fale zaczynają przebijać się nad falochron… a ma jeszcze ostro lać. Czyli – nie jest fajnie. Czy ktoś narzeka na pogodę w Continue reading


Różności.

I tak oto dzieją się różne różności. Rozpoczął się remont… a ja do ciężkiej pracy stworzona nie jestem, więc porzuciłam Artura oraz Berga i przyleciałam do Polski (na trzy tygodnie… lalala). Co mi tam deszcze, ponurość i chłód – już wygrzewam się w ciepełku rodzinnym :). Poza tym w perspektywie mamy rok w ciepłych krajach Continue reading


z Mogan

Cały czas dostajemy pytania – czy już się wyciągnęliśmy. Ano wyciągnęliśmy się – ja na nowym materacu plażowym (bardzo wygodnie), a Artur na kocu… a Berg ciągle w wodzie… NO PROBLEM!