Berg dotarł do małej wysepki tuż obok Madery – Porto Santo. Całą trasę płynęli baksztagiem – całkowita odmiana dla Artura… po tym powrocie przez Atlantyk zaczęliśmy podejrzewać, że baksztagi nie istnieją! Hm. Dziwnie tak relacjonować „z lądu”… ale ze zdjęć i opisów w necie wysepka wygląda, że „ECH”! A do tego „dokopałam” się do informacji, Continue reading
Kategoria: Aktualności
I popłynęli sobie…
W niedzielę dojechała załoga i w poniedziałek popłynęli sobie do Ceuty… beze mnie… smutno tak oddawać cumy i zostawać na kei…hm. Teraz są już w drodze na Maderę. Prognozy dobre, więc pewnie im się ładnie żegluje.
I znów na morze ;)
I pomału dobiega końca nasza „portowa laba”. Jutro rozpoczyna się rejs na Maderę. Jak dobrze gdy to my czekamy na załogę, a nie załoga na nas… komfort!
Gibraltar
I dopłynęliśmy. Co prawda stoimy w Hiszpanii, bo zaraz przy granicy wybudowali całkiem przyjemną marinkę… Wszystko nowiuśkie, pływające keje, ceny w Euro… no i pogoda zawsze ładniejsza niż w Anglii ;)
Lagos
Całkiem szybko nam poszedł ten przelot… aż sami jesteśmy zaskoczeni. Wyszliśmy z prognozą wiatru północnego, który uparcie jednak lekko skręcał na wschód… aż skręcił całkiem. Dwa dni halsowania – północ-południe i wreszcie znów wiatr północny (zahaczający ciągle o wschód). Czyli pół drogi ostrym bajdewindem. Siła wiatru około 20 węzłów i więcej. Na szczęście i nam Continue reading