W niedzielę dojechała załoga i w poniedziałek popłynęli sobie do Ceuty… beze mnie… smutno tak oddawać cumy i zostawać na kei…hm. Teraz są już w drodze na Maderę. Prognozy dobre, więc pewnie im się ładnie żegluje.
Kategoria: Aktualności
I znów na morze ;)
I pomału dobiega końca nasza „portowa laba”. Jutro rozpoczyna się rejs na Maderę. Jak dobrze gdy to my czekamy na załogę, a nie załoga na nas… komfort!
Gibraltar
I dopłynęliśmy. Co prawda stoimy w Hiszpanii, bo zaraz przy granicy wybudowali całkiem przyjemną marinkę… Wszystko nowiuśkie, pływające keje, ceny w Euro… no i pogoda zawsze ładniejsza niż w Anglii ;)
Lagos
Całkiem szybko nam poszedł ten przelot… aż sami jesteśmy zaskoczeni. Wyszliśmy z prognozą wiatru północnego, który uparcie jednak lekko skręcał na wschód… aż skręcił całkiem. Dwa dni halsowania – północ-południe i wreszcie znów wiatr północny (zahaczający ciągle o wschód). Czyli pół drogi ostrym bajdewindem. Siła wiatru około 20 węzłów i więcej. Na szczęście i nam Continue reading
Portugalia-Lagos
Dopłynęliśmy dziś do Lagos. Już jesteśmy po gorącym prysznicu i gnamy do kojki. Jutro napiszemy więcej.