Przebiliśmy się (dosłownie) do El Jadidy. Cała dobę pod wiatr i falę – chyba nas pogięło ;) – ale musieliśmy się już ruszyć z Mahommedii. Była to wycieczka traktorem, po wzburzonym morzu… ale daliśmy radę.
Kategoria: Aktualności
Uwaga!Zmiana portu końcowego w rejsie 1/2011.
Ponieważ parę osób zwróciło nam uwagę na fakt tańszych lotów na wyspę Sal niż na Sao Vincente postanowiliśmy zmienić port końcowy rejsu 1. Tym samym port początkowy rejsu 2 też ulega zmianie. Na Sal można dolecieć już za 200 Euro z Berlina. Trasa rejsu nr 1: Las Palmas (Gran Canaria) – Palmeira (Wyspa Sal); szczegóły TUTAJ Continue reading
Dzień gospodarczy w Kadyksie
Zorganizowaliśmy dzień gospodarczy. Miały być wielkie działania. Ja zabrałam się porządkowanie garderoby – ciepłe rzeczy na dno bakisty, letnie na górę (lalala). Letnie rzeczy nieco zatęchły więc teraz jak wkładam „kiecki” to ciągnie się za mną fajniusi zapach starej szafy. Nieprzeciętnie.
Kadyks
Kadyks. Jedno z naszych ulubionych miast – gdyby nie to, że do centrum z mariny tak daleko! Na szczęście w tym roku udogodnienie spore, bo wypożyczyliśmy w marinie rowery! Luksus. W marinie dalej nie dorobili się WiFi więc siedzimy z komputerem pod Katedrą i dosłownie na kolanie odbieramy maile… No nie da się spokojnie popracować. Continue reading
Cascais
Dopłynęliśmy sobie z wiatrem – czasem za słabym na żeglowanie bez silnika – ale zawsze z dobrego kierunku. A raz zawiało nawet mocniej i się genua potargała – więc my, zamiast odwiedzić po raz kolejny Porto, smakowaliśmy sobie porto w towarzystwie naszej drogocennej czechosłowackiej (!) maszyny do szycia. Też było dobrze. Jesteśmy w Cascais – Continue reading