A właśnie. Z powodu tego nowego sezonu „po zimnym” zapomniałam „donieść”, że odbył się sympatyczny rejs po Kanarach. Była Graciosa, Lanzarote , Fuerteventura i Gran Canaria… pogoda oczywiście dopisała… z wiatrem mogło być lepiej, ale zdaje się, że rejs można zaliczyć do udanych :)
Autor: S/Y Berg
Sezon 2013 – zapadła decyzja.
Zapadła decyzja odnośnie rejsów w 2013 roku.
Czas płynie…
Czas płynie… po dzieciach widać :) Poza tym popłynęli też Ci, co na drugą stronę Atlantyku… kotwicowisko nieco opustoszało… i przymarinowe puby też… zwłaszcza po tym jak ruszył ARC.
Las Palmas
Już tydzień temu wypłynęliśmy z Fuerteventury i jesteśmy znów na Gran Canarii – w Las Palmas.
Bergowy Bosman
Jest Kapitan i jest Bosman… szkoda tylko, że zamiast na Graciosie wylądowaliśmy w Morro Jable na Fuerteventurze… ale też jest ładnie.